Sprawdź, co działo się u nas.
Czytaj nasze aktualności, dzięki nim będziesz ciągle na bieżąco.
Zobacz, czym jest taniec.
Zainspiruj swoje zmysły...
 

Słowniczek tancerza

Definicja tańca:

Słowo „taniec” zdefiniować nie jest łatwo, ponieważ nie istnieje definicja, która odzwierciedlałaby całą istotę tańca tak, aby każdy mógł odnieść do niej swoje indywidualne wyobrażenie o tańcu. Zatem najprościej można ująć go jako rytmiczny ruch ciała, inspirowany wewnętrznymi przeżyciami, wykonany przy muzyce.

Więcej określeń:

„taniec polega na wiernym wyrażaniu przeżyć duchowych”

„taniec zjawił się równocześnie z chwilą, w której powstał wszechświat, źródłem tańca jest odwieczna miłość”

Lukian z Samosate

„taniec jest sztuką wyrażania uczuć rytmicznymi ruchami ciała”

E.J. Dalcroze

„taniec to fizyczne i myślowe ustosunkowanie się człowieka do przestrzeni i czasu”

I. Turska

„taniec to wszechstronny ruch fizyczny, gwarantujący harmonijny rozwój organizmu, szczodrze wzbogacony o gamę przeżyć psychicznych, jakie daje kontakt z rytmem i melodią”

B. Bednarzowa


Back to Basic  

„Back to Basic to zwrot, którym lubię się posługiwać, a dokładniej idea, którą dodaje do zajęć NEW AGE, aby uczynić je ciekawszymi, bardziej otwartymi na wiedzę, na style, które są wykorzystywane przy różnych choreografiach.”

NATI

Działając w myśl idei Back to Basic uczymy się podstaw, by lepiej rozumieć taniec, by móc rozwijać swój Freestyle na osobnych practice’ach.

„Reprezentuję foundation tańca, czystość, podstawę. Czuję, że z podstawy można uformować swój styl, swoją własną tożsamość. Czuję, że to jest bardzo ważne. Więc… to jest to kim jestem i co reprezentuję.”

Wywiad z Caleaf - legendą House Dancee Flava Magazine

Idea Back to Basic to  nauka podstawowych, typowych, charakterystycznych kroków dla stylów tanecznych bezpośrednio lub pośrednio związanych z taneczną kulturą hip hop. 

Na zajęciach mogą pojawić się ruchy związane z:

Hip Hop Dance, C-walk, Locking, House Dance (footwork), „arm control” charakterystycznych dla waacking, Ćwiczenia rąk na pop dla poppingu, Proste kroki związane z Baltimore czy nawet breaking oraz wiele innych motywów.

Back to Basic to nie nauka konkretnego stylu od początku do końca. To ukazanie kursantom, jak wiele mają możliwości w świecie tanecznym, jak wiele mogą się dowiedzieć jeśli tylko zapragną szukać dalej. To odkrywanie odmiennych styli tanecznych oraz zachęta do dalszego rozwoju u wszelakich instruktorów specjalizujących się w konkretnych dziedzinach.

W odróżnieniu od typowych zajęć choreograficznych, podczas uczenia basic’ów cały czas gra muza, non stop jesteśmy w ruchu, zatem na pewno poczujemy, że tańczymy ;)

Minimalny jest też nacisk na "pamięciówkę", nasz ruch opiera się na wielokrotnej powtarzalności – zatem jeśli zajęcia New Age (oparte na nauce skomplikowanych choreografii), bywają zbyt stresujące, to nauka podstaw pozwoli Ci się rozluźnić, wy’chill’ować nieco przy muzyce.

Cel zajęć rozwiniętych o tę ideę:

  • poznanie podstaw (basic’ów) z różnych stylów tanecznych,
  • włożenie w ciało większej wszechstronności ruchów,
  • ukierunkowanie kursanta do dalszego rozwoju w danych stylach (gdzie szukać wiedzy -> warsztaty, muza, tancerze Polscy i zagraniczni, zawody (contest’y, battle, jamy)
  • „PODSTAWA podstawą wzbogacenia swojego freestyle’u” -> uświadamiamy, że te zajęcia mają ukierunkować kursantów do dalszego samokształcenia, rozwijania swoich umiejętności podczas osobnych praktisów, aby poczuć wolność oraz odnaleźć swój własny, indywidualny ruch, czyli to co będzie was odróżniać spośród innych tancerzy,
  • rozwinięcie kreatywności wśród tancerzy przygotowujących się do zawodów w kategoriach hip hop solo oraz duety.


New Age 

New Age to styl lub mówiąc dokładniej nazwa zajęć podczas, których kursanci uczą się określonych, choreografii stworzonych przez nauczycieli, będących indywidualną interpretacją określonych utworów muzycznych.

New Age to przede wszystkim nurt, którego powstanie należy przypisać studiom tanecznym a nie ulicy, powiązany bardzo mocno z przemysłem muzycznym....

New Age jako indywidualny sposób interpretacji poprzez choreografię sprawia, iż prezentowane w jego obrębie przejawy aktywności ruchowej są niekiedy bardzo odmienne od siebie, a ich kształt wynika w dużej mierze z inspiracji jaka leży u źródła powstania danej choreografii. 

Określenia New Age używamy w celu podkreślenia odmienności tych zajęć od innych zajęć szczególnie hip hop’owych, i pokazania ,że jest to odmienny od street dance’owego sposób myślenia o tańcu, choć niekiedy bardzo często nim się inspirujący. ”

Źródło: Art Dance Complex

ZBLIŻONE NAZWY ZAJĘĆ  DO „NEW AGE”:

Przez ostatnie lata w Polsce powstało mnóstwo nazw zbliżonych do tego, co na naszych zajęciach ma określać zwrot NEW AGE (praktycznie co studio tańca to inna nazwa)

JFH, Choreo Class, Choreography Class, New style American Hip Hop, New Style Commercial, Hollywood Style , L.A. Style, Videoclip Dance, Lirycal Hip Hop, Commercial Hip Hop, Hip Hop choreo, Hip Hop R’N’B, Street Jazz, ITP…

mylnie jest jednak mówić, że jest to tylko HIP HOP!!!

New Age nie jest stylem tańca. Nie ma swoich podstaw. Posiada jedynie charakterystyczne ruchy dla danego choreografa. To nazwa zajęć, termin określający charakter prowadzenia zajęć. To zwrot pozwalający na czerpanie, bawienie się stylami tańca.

New Age - określenie „nowa era” sugeruje nam coś o wiele szerzej rozumianego, szereg zmian, coś nowego pojawiającego się w naszym życiu, nowy etap, w tym przypadku nowe pojmowanie tańca, nowe możliwości  łączenia styli; tak jak muzyka ewoluowała przez lata tak samo podążał za nią taniec – gdyby nie istniała muzyka, nie istniałby taniec; taniec został stworzony by reagować na muzykę, a nie odwrotnie.

Termin New Age nie jest powszechnie używany za oceanem. Od wielu lat słychać o nim w Polsce oraz w Londynie. 

„Po raz pierwszy spotkałam się z tym zwrotem na zajęciach Dance2XS w Londynie. Ekipa ta charakteryzowała się ówcześnie bardzo szybkimi i skomplikowanymi choreografiami. Zdecydowanie było to coś innego, niż zajęcia, które brałam w dzieciństwie (zajęcia, podczas których tańczyło się przez pół roku jeden układ z myślą o pokazach lub formacji na zawody… ). Oprócz sprawności ruchowej tancerze musieli wykazywać się dobrą pamięcią ruchową. Tam w krokach prawie nic się nie powtarzało. W zależności od muzyki, zmieniał się klimat choreografii. Nigdy nie było wiadomo, co kolejne zajęcia przyniosą za sobą. Dominował charakter warsztatowy.

Z mojej perspektywy nazwa NEW AGE mogła przyjąć się do powszechnego użycia w miejsce nazwy NEW STYLE, która początkowo w Polsce traktowano dosłownie jako nowy styl, nie rozwijając skrótu w pełnej formie NEW YORK STYLE – miasto, które nadało początek tanecznej kulturze hip hop’owej.

New Style zaadaptowany przez Francuzów nadał street dance’owi nowy charakter, a ich Freestyle zapiera wręcz dech w piersiach."

NATI

Przykłady:

  • choreo inspirowane popping 'iem (energia w ruchu, izolacje...) http://www.youtube.com/watch?v=BmIFnoDHnSs
  • choreo - izolacja, gestykulacja, szczegóły http://www.youtube.com/watch?v=TuPy7TLXzHk
  • tancerze "hip hopowi" też lubią czuć na zajeciach. klasy oparte na tańcu współczesnym , pojawiajace sie na naszych wyjazdach warsztatowych zwyklismy w Polsce nazywac je OPEN MIND http://www.youtube.com/watch?v=dv4CQe5WX2A
  • wersja szybkiej choreo (mimo, że sie nie wydaje) http://www.youtube.com/watch?v=B7cTNm_NcyY
  • coś jak hip hop studyjny, comercyjny (hip hop w undergroudzie to przede wszystkich freestyle) http://www.youtube.com/watch?v=yGelPVy3HBE
  • choreo oparte na podstawach (widzimy nieco toprock'ow z bboy'ingu przeplatanych z różnymi innymi krokami) http://www.youtube.com/watch?v=WnBJNTdOUSw



 HOUSE DANCE

House Dance - termin określający styl tańca ulicznego, będącego najbardziej tanecznym „freestyle’owym” ze wszystkich. Kroki wykonywane są swobodnie. Twórcy house’u  to ludzie różnych nacji – stąd w tańcu House wiele naleciałości z tańców latynowskich, stepowania, hip hopu, czy jazzu. W stylu tym to muzyka steruje ruchami ciała tancerza, stąd też daje ona większe możliwości improwizacyjne, nakładając ramy głownie na pracę nóg (tzw. Footwork)”

Źródło:  Hip Hop Buda – Opole

"Pojawił się w następstwie ery disco. W tamtych czasach muzyka house królowała w znanych amerykańskich klubach, takich jak: Warehouse (Chicago), The Loft i Paradise's Garage (Nowy Jork). Styl ten określano w początkowej fazie także mianem CLUB DANCE, ponieważ to właśnie kluby, grające nową jak na tamte czasy muzykę house stanowiły kolebkę jego powstania (WAREHOUSE to jeden z takich znaczących dla historii HOUSE-u klubów, od którego wzięło się określenie HOUSE).

House dance czerpie inspiracje wielu styli. W klubach tanecznych spotykali się zawodowi tancerze rożnych stylów, wykonując przeróżne kroki i sekwencje, bazowali na swoich pierwotnych technikach. Kroki te jednak wykonywane były swobodnie, ze znaczną pracą korpusu.

„House to styl niezwykle energetyczny. Opiera się szybkich sekwencjach kroków oraz płynnej pracy korpusu. Silna praca nóg wyrabia koordynację, szybkość i precyzję ruchu, a swoboda w górze pozwala na zabawę muzyką i wyrobienie własnego charakterystycznego stylu. Ze względu na swobodę górnych partii ciała świetnie nadaje się do improwizacji… Rewelacyjnie wpływa na kondycję fizyczną i prawie wszystkie partie mięśni, głównie nóg.”

Źródła: wywiady z serii FACE of HOUSE; strony: dancepro, sda, latindanc. housedancer

„Co jest specyficznego w Housie, co różni go od hip- hop’owej muzy (rapu) i tańca Hip- Hop?

Hm, myślę, że są połączone przez swój początek, przez to jak zostały stworzone. Obydwa rodzaje muzyki pochodzą od break’ ów. House został utworzony z break’ ów nagrań disco i tak samo było z muzyką hip- hopową.

To, co sprawia, że House jest wyjątkowy to dużo instrumentalnego basu i jeśli posłuchasz wokali, tego o czym śpiewają, usłyszysz teksty o rzeczach duchowych, unoszących, miłości, ludziach zbierających się w jedność.

Więc ma ten uniwersalny przekaz. Tak samo jest jeśli chodzi o rap, ale niektóre kawałki muszą być wrażliwe. Teraz, jeżeli mówimy o muzyce z Baltimore, ona jest surowa, jest teraz jak rap (uśmiech). 

Ale jeśli chodzi o taniec, o kroki, to też mają inny przekaz, bo w Housie są kroki z różnych tańców. Bo ludzie przychodzący do klubów pochodzili z różnych stref życia. Tancerze jazzowi, baletowi, tańczący stepowanie, tańce afrykańskie.

Wszyscy w jednym klubie, słuchamy jednej muzyki, jesteśmy przez nią poruszeni. Chodząc do klubów jako małolaci, mieliśmy to wokół siebie. Mieliśmy coś, co już wiedzieliśmy – the Smurf, the WOP the Skate. A te nowe rzeczy, które oni robili były dla nas „wooow”. Więc czasem ja i mój brat, robiliśmy swoje i potem patrzyliśmy na kogoś obok.

Była taka jedna pani, która robiła jeden ruch przez całą noc (pokazuje ręce uniesione w górę jak baletnica i lekkie dyganie)! Nie wiem, czy była baleriną, czy kimś innym (większość ludzi wtedy kimś była), ale śmialiśmy się z niej. Później jednak zdaliśmy sobie sprawę z tego, że ona jest we własnym świecie, wchodziła w swoją strefę. Odlatywała w swoim umyśle. Doskonale się bawiła.

Wtedy zrozumieliśmy, że nie chodzi o robienie tych wszystkich szalonych rzeczy, bo na tamten czas nie potrafiliśmy aż tak dużo. Widząc ją wtedy nie wiedzieliśmy jak bardzo na nas wpłynęła.

Później ludzie ruszający się i zajmujący podłogę (to co nazywamy teraz loftingiem) mieli na nas wpływ. Jak widzieliśmy kogoś robiącego wysokiego nura – the Dolphin… – mój brat nie przestawał, dopóki tego nie załapał. Kiedy on już to załapał, ja też musiałem. Trenowaliśmy w tym samym pokoju… Myślę, że to jest piękno tego tańca….

Rozumiem B- boying. Dorastałem patrząc na niego. Ludzie się ze sobą naparzali.

W Housie niezbyt. Bardzo rzadko ludzie się ze sobą battlowali.

Raczej tańczyli ze sobą. To było tak: jednej nocy byłaś w ‘swojej strefie’ i każdy to widział. Jeżeli próbowałbym tańczyć z tobą, stwierdziłbym, że może nie dzisiaj, bo dzisiaj ty to czujesz. Wszyscy woleliby usiąść i patrzeć, bo muzyka dotyka cię w taki sposób, że nie mogliby nic zrobić, i później jeśli spytałbym cię jak zrobiłaś to i tamto, nawet byś nie pamiętała.

To jest House Dance, o którym mówię. Tak mocno się łączysz z muzyką, że tracisz przytomność, i jak muzyka się kończy, z powrotem widzisz ludzi, a jak mówią Ci co robiłaś, nawet nie pamiętasz… ”

ŹRÓDŁO:  Wywiad z Caleaf - legendą House Dance

"Na zajęciach poznamy większość charakterystycznych ruchów i kroków, łącząc je w krótkie schematyczne choreografie. Doskonałe zajęcia, dla osób, które chcą poprawić kondycję i dobrze się bawić na zajęciach.

Następnie na bazie nowo poznałych kroków zachęcamy do rozwijania swojego freestyle’u podczas practice’ów."

NATI

Przykład House Dance na bazie choreografii: http://www.youtube.com/watch?v=0vBN-MhwhIU&list=TLbmau38dM-Ps
Przykład House Dance na bazie Freestyle: http://www.youtube.com/watch?v=P6WlysLZp4w



„PRACTICE”

„spolszczone” wersje: praktis, practis, praktisy 

Forma zajęć, podczas których kursant sam dokształca swoje umiejętności. Polepsza swoje  „skills’y” przerabiając ruch „basic’owy” we własny indywidualny sposób. Kształci swój Freestyle. Nadrabia zaległości z nieobecności. Uczy się od swoich znajomych. Spędza czas na pełnej swobodzie przy ulubionej muzyce. Buduje własne choreografie. Przygotowuje się do turniejów tanecznych.

Practice, to czas oraz przestrzeń  na sali tanecznej udostępniony dla kursantów wedle własnych upodobań.

Parę uwag do pomocy w samoogarnianiu na practice’ach ;)

1) Tutoriale nie sa wystarczającym źródłem wiedzy -> wiedza to przede wszystkim kontakt i rozmowy z prawdziwymi tancerzami, ich obserwacja oraz warsztat od samych źródeł, zatem gdy szukamy już wiedzy na poważnie w necie - szukajcie tych najstarszych tancerzy, tych którzy w jakiś sposób zapisali sie na kartach historii w danych stylach , a potem dorzucajcie jakieś świeższe motywy od tych młodszych.
To samo dotyczy najbliższego otoczenia – jeśli znajomy uczy się od „kogoś”, pójdzie do tego kogoś na zajęcia by mieć wiedzę z pierwszej ręki. Jeśli wasz instruktor czerpał wiedze np. od Mr Wiggles, a on jest wyjątkowo w Polsce, to nie czekajcie tylko jedzcie do niego na warsztat ;)

2) Nie wszystkie tutoriale prawdę mówią…mogą  wprowadzać was w błąd, bądź nieumiejętnie uczone wyniszczają wasze kolana…widziałam kiedyś tutorial, gdzie tancerz uczy pewne zejścia w dół -> zostawia stopy na palcach w upadku, co powoduje, że nie amortyzuje upadku i uderza od razu kolanami w podłogę ->  uczcie się  z głową!!!!  

3) Motyw „each one teach one” – piękna idea stworzona przez pewnych kursantów, aby wymieniać się swoja wiedzą, ale nie traktujcie practice’ow jedynie jako zwykle klasy, gdzie ktoś stoi z przodu i uczy, a wy wiernie odtwarzacie każdy jego ruch. Takie klasy macie na co dzień pod ręką. PRAKTIS to czas dla was do samorealizacji, odnajdywania w swoim ciele tego własnego, indywidualnego ruchu!!!  nie kopiowania i odtwarzania. To chwila, by puścić muzę, zamknąć się we własnym świecie i zacząć szukać tego, co wam ciało podpowiada, po tych wszystkich klasach i informacjach, które latami zbieraliście od różnych instruktorów ;)

Nie potrzebujecie tłumu na sali, spokojnie możecie wbijać na sale sami, albo w małym gronie!


Zatem do dzieła!



Partnerzy:
wróć na górę